CategoriesKrótka bajka na dobranoc

Bajka o sarence do czytania

Bajka o sarence do czytania

W samym sercu gęstego, zielonego lasu mieszkała mała sarenka Lusia. Była ciekawska i zawsze chciała wiedzieć, co kryje się za następnym drzewem. Jednak miała też jedną cechę, która czasami ją ograniczała – Lusia bała się nowych rzeczy.

Każdego ranka Lusia wychodziła na spacer z mamą. Uwielbiała biegać po polanach i chrupać świeżą trawę. Często spotykała swoich przyjaciół – zająca Filusia, wiewiórkę Rudkę i sowę Malwinę. Wszyscy razem bawili się w berka i skakanie przez pnie drzew.

Tajemnicza polana

Pewnego dnia, podczas zabawy, Rudka opowiedziała o tajemniczej polanie w środku lasu.
– Mówi się, że tam rośnie coś niezwykłego – szepnęła wiewiórka. – Nikt jednak nie wie, co to takiego, bo polanę otacza gęsta mgła.

– Mgła? – zapytała Lusia z lekkim dreszczem.

– Tak! – potwierdził Filuś. – Może to magiczne kwiaty albo złote jagody?

– Albo duchy! – dodała Malwina, próbując ich nastraszyć.

Lusia zrobiła krok do tyłu. Myśl o tajemniczej polanie wzbudzała w niej ciekawość, ale i strach. Nie lubiła mgły – wydawała się jej zimna i groźna.

Wyzwanie dla Lusi

Następnego dnia przyjaciele postanowili wyruszyć na wyprawę.
– Idziemy na polanę! – zawołała Rudka.

– To świetny pomysł! – dodał Filuś, podskakując z radości.

Lusia nie była tak entuzjastyczna.
– A jeśli coś tam nas przestraszy? Może lepiej zostańmy tutaj? – zapytała nieśmiało.

– Nie martw się, Lusia – powiedziała Malwina. – Będziemy razem, a razem jesteśmy silniejsi.

Po chwili namysłu Lusia postanowiła pójść z nimi. Nie chciała, by jej strach odebrał jej szansę na przygodę.

Droga do polany

Droga była długa i pełna niespodzianek. Przyjaciele wspinali się na pagórki, przechodzili przez strumyki i omijali gęste krzewy. Lusia trzymała się z tyłu, czując, jak jej serce bije coraz szybciej.

W końcu dotarli na miejsce. Polana była otoczona mgłą, która unosiła się niczym zasłona. Przyjaciele zatrzymali się na skraju.

– Kto pierwszy? – zapytał Filuś.

Wszyscy spojrzeli na Lusię.

– Ja? – zapytała zaskoczona.

– Tak! Dasz radę, Lusia – zachęciła Rudka.

Lusia wzięła głęboki oddech i zrobiła krok naprzód. Mgła otoczyła ją jak miękki koc. Czuła, jak jej serce bije szybko, ale z każdym krokiem było jej coraz cieplej.

Odkrycie tajemnicy

Gdy mgła zaczęła się rozchodzić, Lusia zobaczyła coś niezwykłego. Pośrodku polany rosły wielkie, świecące kwiaty o złotych płatkach. W powietrzu unosił się słodki zapach, a cała polana wyglądała jak z bajki.

– Wow! – zawołała Rudka, która wbiegła za Lusią.

– To najpiękniejsze miejsce, jakie widziałem! – powiedział Filuś, podskakując z zachwytu.

Malwina usiadła na gałęzi i spojrzała na Lusię. – Wiedziałam, że dasz radę!

Lusia uśmiechnęła się szeroko. – Byłam przerażona, ale cieszę się, że spróbowałam. Gdybym się nie odważyła, nigdy byśmy tego nie zobaczyli.

Lekcja odwagi

Po powrocie z polany Lusia opowiedziała swoją przygodę mamie.
– Jestem z ciebie dumna, kochanie – powiedziała mama, przytulając Lusię. – Odwaga to nie brak strachu, ale działanie mimo niego.

Od tego dnia Lusia stała się bardziej pewna siebie. Zrozumiała, że czasem warto zmierzyć się z lękiem, bo za mgłą może kryć się coś wspaniałego.

Sarenka Lusia i jej przyjaciele często wracali na tajemniczą polanę. Każda wizyta przypominała im, że wspólnie mogą pokonać każdy strach i odkrywać niezwykłe rzeczy. Lusia była najszczęśliwszą sarenką w całym lesie, a jej odwaga stała się inspiracją dla innych zwierząt.

I tak wszyscy żyli długo i szczęśliwie w magicznym lesie pełnym przygód i przyjaźni.

„Bajka o sarence do czytania” to ciepła i pełna magii opowieść, która uczy dzieci odwagi i radzenia sobie z lękiem przed nieznanym. Sarenka Lusia, dzięki wsparciu przyjaciół i swojej ciekawości, odkrywa, że warto stawić czoła strachom, bo mogą one prowadzić do niezwykłych przygód i odkryć.

Ta „bajka o sarence do czytania” doskonale nadaje się na spokojny wieczór z dzieckiem. Przekazuje pozytywne wartości, pobudza wyobraźnię i pomaga dzieciom zrozumieć, że każdy może być odważny, nawet jeśli czasem się boi. To idealna historia na zakończenie dnia, która inspiruje i daje poczucie bezpieczeństwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *