W niebie, pełnym białych, miękkich chmur i błękitnego nieba, żył sobie mały samolot o imieniu Bzyczek. Był młody, ciekawy świata i marzył o dalekich podróżach. Codziennie widział, jak większe samoloty lecą wysoko i daleko, przelatując nad górami, rzekami i miastami. Bzyczek też chciałby tak latać, ale miał w sobie trochę obaw – nie wiedział, czy da radę wzbić się aż tak wysoko i lecieć tak daleko.
Początek: Marzenie o Dalekiej Podróży
Pewnego dnia Pan Pilot, doświadczony i serdeczny człowiek, który opiekował się Bzyczkiem, zauważył, że mały samolot jest zamyślony.
– Cześć, Bzyczku! Widzę, że masz coś na myśli – powiedział Pan Pilot z uśmiechem. – O czym tak rozmyślasz?
Bzyczek zawahał się chwilę, a potem odważył się odpowiedzieć:
– Marzę o tym, żeby polecieć wysoko i daleko, jak te duże samoloty. Chciałbym zobaczyć cały świat, ale… trochę się boję. Co, jeśli nie dam rady?
Pan Pilot pochylił się nad Bzyczkiem i powiedział spokojnie:
– Każda wielka podróż zaczyna się od małego kroku, Bzyczku. Zaufaj sobie i spróbuj. Jeśli się odważysz, odkryjesz, że jesteś silniejszy, niż myślisz.
Słowa Pana Pilota dodały Bzyczkowi otuchy. Postanowił, że spróbuje odbyć swoją pierwszą wielką podróż. Czuł w sobie dreszczyk emocji, ale wciąż niepewnie myślał o wysokościach.
Rozpoczęcie Podróży i Spotkanie z Chmurką Puszkiem
Następnego dnia Bzyczek wzniósł się w powietrze. Początkowo leciał nisko, blisko znajomego lotniska, i powoli kierował się wyżej. Wtedy na swojej drodze spotkał przyjazną, białą chmurkę o imieniu Puszek. Chmurka była miękka i spokojna, a jej obecność sprawiała, że Bzyczek czuł się bardziej bezpiecznie.
– Cześć, Bzyczku! Widzę, że lecisz na swoją pierwszą daleką wyprawę – zawołała radośnie chmurka Puszek.
– Tak, to mój pierwszy raz – odpowiedział Bzyczek, trochę zawstydzony. – Ale przyznam, że troszkę się boję. Tyle przestrzeni, a ja jestem taki malutki…
Puszek uśmiechnął się delikatnie i powiedział:
– Nie martw się, Bzyczku. Jesteś dokładnie taki, jaki powinieneś być. Wielkość nie ma znaczenia, gdy masz odwagę i chęć do odkrywania. A ja mogę towarzyszyć ci w podróży, jeśli chcesz.
Bzyczek poczuł się lepiej, wiedząc, że ma towarzysza. Zdecydował się lecieć wyżej, a chmurka Puszek delikatnie sunęła obok niego, opowiadając o pięknych widokach, jakie można zobaczyć z wysokości.
Przygoda w Przestworzach
Gdy lecieli dalej, Bzyczek zauważył rzeczy, które zapierały dech w piersiach – góry pokryte śniegiem, błyszczące jeziora, a nawet rzeki wijące się jak wstążki po ziemi. Był zachwycony, ale wciąż w sercu miał nutkę niepokoju.
Nagle na niebie pojawiły się ciemniejsze chmury, a Bzyczek zaczął się bać.
– Puszku, co to za chmury? – zapytał zaniepokojony.
– To burzowe chmury – wyjaśnił Puszek. – Czasem pojawiają się na naszej drodze, ale jeśli będziemy razem, przelecimy przez nie bezpiecznie.
Wtedy na pokładzie pojawił się Pan Pilot, który uspokoił Bzyczka:
– Bzyczku, jesteśmy przygotowani na takie przygody. Jeśli tylko będziesz trzymał się kursu, to poradzimy sobie z każdym wyzwaniem. Pamiętaj, że odwaga polega na tym, by iść naprzód, mimo lęku.
Bzyczek wziął głęboki oddech i odważnie skierował się w stronę burzowych chmur. Choć czuł lekki niepokój, miał wsparcie Pana Pilota i Puszka, którzy dodawali mu otuchy.
Przez Burzowe Chmury
W burzowych chmurach było ciemno, a Bzyczek czasem słyszał odległe grzmoty. Ale trzymał się dzielnie, pamiętając słowa Pana Pilota i obecność Puszka, który otaczał go spokojem.
Po chwili poczuł, jak burza zaczyna się rozpraszać, a niebo znów staje się jasne. W końcu przed jego oczami pojawił się wspaniały widok – piękna, tęcza rozciągająca się po całym niebie.
– Udało się! Przeleciałem przez burzę! – zawołał Bzyczek z radością.
Pan Pilot i Puszek byli dumni z małego samolotu.
– Widzisz, Bzyczku? Masz w sobie odwagę, o której nawet nie wiedziałeś – powiedział Pan Pilot. – Przezwyciężyłeś swoje lęki i zobaczyłeś piękno, które czekało po drugiej stronie.
Bzyczek był szczęśliwy i dumny. Wiedział, że dzięki wsparciu przyjaciół udało mu się pokonać swoje obawy i odkryć coś niezwykłego.
Zakończenie: Powrót do Domu
Gdy Bzyczek wracał na swoje lotnisko, czuł się już zupełnie inaczej. Teraz wiedział, że ma w sobie siłę, by latać wysoko i daleko, i że nie musi się bać – odwaga jest w jego sercu, a wsparcie przyjaciół dodaje mu skrzydeł.
Pan Pilot poklepał Bzyczka po skrzydłach i powiedział:
– Bzyczku, jesteś prawdziwym bohaterem. Każda podróż jest łatwiejsza, gdy ma się kogoś, kto dodaje otuchy.
A chmurka Puszek dodała z uśmiechem:
– I pamiętaj, że jestem zawsze blisko, gotowy do kolejnych wspólnych przygód.
Bzyczek spojrzał na swoich przyjaciół z wdzięcznością i uśmiechnął się szeroko. Zrozumiał, że z odwagą i przyjaźnią nie ma dla niego rzeczy niemożliwych.
Morał
Odwaga to nie tylko siła, ale również wiara w siebie i wsparcie przyjaciół, którzy pomagają nam przezwyciężyć strach i odkrywać piękno świata.
„Bajka o samolocie do czytania” to ciepła i inspirująca historia o małym samolocie Bzyczku, który podczas swojej pierwszej wielkiej podróży uczy się odwagi i wiary w siebie. Ta bajka o samolocie do czytania przenosi dzieci wysoko w przestworza, gdzie z pomocą przyjaciół Bzyczek pokonuje swoje lęki i odkrywa piękno latania. Idealna na wieczorne czytanie, bajka pokazuje, jak ważna jest przyjaźń i wsparcie bliskich w dążeniu do realizacji marzeń.