W małej, zielonej dolinie, otoczonej wzgórzami i lasami, leżało gospodarstwo należące do pana Franka. Pan Franek był znanym w okolicy rolnikiem – zawsze uśmiechnięty, pracowity i gotowy do pomocy każdemu, kto tego potrzebował. Na swojej farmie hodował wiele zwierząt: krowę Klarę, koguta Koko, świnkę Zosię i psa Reksia. Wszyscy bardzo lubili pana Franka, bo dbał o nich jak o własną rodzinę.
Każdego dnia w gospodarstwie panował gwar. Koko budził wszystkich swoim donośnym „kukuryku!”, Zosia wesoło chrumkała w błotnistej zagrodzie, a Klara spokojnie przeżuwała trawę na łące. Reksio biegał po podwórzu, pilnując, by wszystko było w porządku.
Poranek na farmie
Pewnego ranka, gdy słońce dopiero wschodziło nad wzgórzami, pan Franek obudził się wcześniej niż zwykle. Wyszedł na podwórze i zobaczył, że nocą musiał przejść silny wiatr, bo część płotu otaczającego pole była uszkodzona.
– Ojej, musimy szybko naprawić płot, zanim zające dostaną się do naszych warzyw – powiedział zmartwiony pan Franek. – Jeśli tego nie zrobimy, możemy stracić wszystkie marchewki i sałatę.
Pan Franek wiedział, że sam nie zdąży naprawić płotu, zanim zające wyruszą na poranny spacer. Postanowił poprosić o pomoc swoich zwierzęcych przyjaciół.
Zbieranie drużyny
Najpierw zwrócił się do koguta Koko, który właśnie kończył swoje poranne „kukuryku!”.
– Koko, potrzebuję twojej energii. Musimy szybko zorganizować pomoc do naprawy płotu – powiedział Franek.
– Jasne, panie Franku! Zwołam wszystkich! – zawołał Koko i od razu pobiegł obudzić pozostałych.
Pierwsza do pomocy zgłosiła się Zosia Świnka, która zawsze była chętna do działania.
– Ja mogę dostarczać błoto, które wzmocni płot! – zaproponowała z entuzjazmem.
– To świetny pomysł, Zosiu! – pochwalił ją Franek.
Następna przyszła Klara Krowa, która była znana ze swojej mądrości i dobrych rad.
– Myślę, że możemy użyć gałęzi z pobliskiego lasu, aby naprawić płot – powiedziała Klara.
– Doskonała myśl, Klaro! – zgodził się Franek. – Reksio, chodź ze mną, pójdziemy po gałęzie.
Wspólna praca
Wkrótce wszyscy zabrali się do pracy. Pan Franek i Reksio przynieśli z lasu solidne gałęzie, które mogły posłużyć jako podpory. Zosia dostarczała błoto, które idealnie wypełniało szczeliny w płocie, a Koko pilnował, żeby nikt się nie obijał. Klara pomagała w ustawianiu gałęzi, używając swoich silnych rogów do ich podtrzymywania.
Praca była ciężka, ale dzięki współpracy wszystko szło sprawnie. Po kilku godzinach płot był jak nowy – solidny i mocny, gotowy chronić warzywa przed głodnymi zającami.
– Udało się! – zawołał zadowolony Franek. – Dziękuję wam wszystkim za pomoc. Bez was nie dałbym rady.
Niespodzianka dla wszystkich
Po skończonej pracy pan Franek postanowił przygotować coś specjalnego dla swoich przyjaciół. Z pomocą Zosi i Klary zebrał świeże warzywa z ogrodu i zrobił wielką miskę zdrowych smakołyków – marchewek, sałaty i buraczków.
– To dla was, moi drodzy – powiedział z uśmiechem Franek, stawiając miskę na środku podwórza. – Dzisiaj świętujemy nasz wspólny sukces!
Wszyscy byli bardzo zadowoleni. Zosia chrupała marchewki, Koko dziobał ziarna, które znalazł w pobliżu, a Klara spokojnie przeżuwała świeżą trawę. Nawet Reksio dostał specjalną kość, którą pan Franek trzymał na wyjątkowe okazje.
Lekcja o współpracy
Kiedy słońce zaczęło zachodzić za wzgórzami, wszyscy usiedli razem i patrzyli na swoją pracę.
– Dzisiaj nauczyliśmy się, że razem możemy pokonać każdą trudność – powiedział pan Franek. – Wspólna praca to klucz do sukcesu.
– I do pysznych marchewek! – dodała Zosia, chrupiąc ostatni kawałek.
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, a Reksio szczeknął radośnie, jakby zgadzał się z Zosią.
Ciepłe zakończenie
Tego wieczoru, kiedy wszystkie zwierzęta zasnęły w swoich zagrodach, a pan Franek odpoczywał w swoim domu, w całym gospodarstwie panował spokój. Każdy wiedział, że niezależnie od tego, co przyniesie nowy dzień, razem poradzą sobie ze wszystkim.
I tak zakończyła się kolejna przygoda na farmie pana Franka, ale wszyscy wiedzieli, że jeszcze wiele takich dni pełnych pracy i radości przed nimi.
Podsumowanie:
„Przygoda rolnika Franka i jego zwierząt” to ciepła i pouczająca bajka o rolniku do czytania, skierowana do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Opowiada historię pana Franka i jego przyjaciół – krowy Klary, koguta Koko, świnki Zosi i psa Reksia – którzy wspólnie muszą naprawić płot zniszczony przez wiatr, aby ochronić ogród przed zającami. Dzięki wspólnej pracy i pomysłowości udaje im się rozwiązać problem, a cała historia kończy się radosnym świętowaniem.
Ta bajka o rolniku do czytania uczy dzieci, że współpraca, pomoc innym i odpowiedzialność to wartości, które pomagają w pokonywaniu trudności. Bajka jest napisana prostym, zrozumiałym językiem, a jej ciepły klimat i pozytywne zakończenie sprawiają, że idealnie nadaje się do wspólnego czytania przed snem, rozwijając wyobraźnię oraz ucząc najmłodszych ważnych lekcji o życiu na wsi i sile przyjaźni.